• Wydanie nr 28/03/2024 z dnia 28 marca 2024 roku, ISSN 2392-215X

Rynek e-handlu jest już wart 30 mld zł

Polski sektor handlu w internecie rośnie bardzo dynamicznie i jest już wart 30 mld zł. W tym roku dynamika stabilnych dwucyfrowych wzrostów ma się utrzymywać. Przyczyni się do tego młode pokolenie, które coraz częściej kupuje w sieci. Dużą rolę będzie odgrywać także rozwój technologiczny, szczególnie w zakresie komunikacji z klientem.

Dynamika wzrostu e-handlu w tym roku będzie podobna do wyniku, jaki osiągnęliśmy w 2015 roku, ewentualnie trochę większa – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Cezary Małuj, prezes zarządu Focus Telecom Polska. – Trzeba pamiętać o tym, że mamy dużo większą bazę, dlatego powinniśmy osiągnąć podobny wynik. Ważnym jest również to, że dynamika nabiera pewnej stabilności. Myślę, że będzie się ona utrzymywała na takim poziomie ] w najbliższych latach.

Według badania firmy Gemius wartość krajowego rynku e-commerce w ubiegłym roku wyniosła 27 mld zł. Z kolei PMR szacuje, że przekroczyła ona 30 mld zł. W sieci najczęściej kupowane są produkty z kategorii odzież, akcesoria i dodatki (73 proc.) oraz książki, płyty i filmy (63 proc.).  

Nie jesteśmy w czołówce rynków e-commerce pod względem obrotów – ocenia Cezary Małuj. – Natomiast elementy, które najbardziej determinują wzrost, właśnie się zmieniają. Rośniemy dosyć szybko, na średnim poziomie europejskim i zaczynamy osiągać pewną stabilizację. Narzędzia dostępne na naszym rynku, a także wszystkie procesy społeczne wskazują na to, że będziemy gonili czołówkę, choć bardzo dużo jeszcze przed nami.

Spośród wszystkich badanych przez Gemius ponad połowa (55 proc.) kupowała w przeszłości online. W grupie tej największy odsetek stanowią osoby w wieku do 34 lat (34 proc.), z wykształceniem średnim lub wyższym, mieszkające w miastach oraz dobrze oceniające swoją sytuację materialną. Młodsza grupa (15–24 lata) to 26 proc. kupujących. To ich zwiększone zakupy będą w głównej mierze napędzać rynek.

Bardzo ważnym czynnikiem determinującym dalszy wzrost rynku będzie wchodzenie do gry nowego pokolenia – uważa Cezary Małuj. – Osoby 50+ mają tylko 10-proc. udział w rynku. To pokolenie wychodzące z rynku i utrata tej części klientów nie będzie bolesna. Natomiast młode osoby, które wchodzą do gry, będą wydawały coraz więcej.

Do zwiększonych zakupów w sieci przyczyni się też wzrost średniego wynagrodzenia.

Następny czynnik pobudzający wzrost to konsumenci, którzy zaczynają osiągać ustabilizowaną pozycję społeczną i zawodową – mówi ekspert.

Jak podkreśla, w porównaniu z rynkami Europy Zachodniej i Stanami Zjednoczonymi struktura krajowego e-commerce jest rozdrobniona.

Na pewno w najbliższym czasie będzie się to zmieniało – uważa Cezary Małuj. – W ciągu kilku najbliższych lat zauważymy zdecydowaną konsolidację. Już widać, że duzi gracze wchodzą na rynek i z pewnością znajdzie to odzwierciedlenie w strukturze rynku. Poza tym sieci stacjonarne jeszcze więcej będą inwestowały, rozwijając swoje platformy handlowe. Na pewno odpadną najmniejsi gracze.

W dalszym ciągu dla e-commerce coraz większe znaczenie będzie mieć rozwój technologiczny. Nowe narzędzia pozwolą sklepom internetowym poprawić doświadczenia użytkowników, a tym samym skłonić ich do powrotu do sklepu. Pomogą im także zmniejszać odsetek osób porzucających zakupy. Dla przykładu, w segmencie moda dwie trzecie odwiedzin kończy się porzuceniem koszyka zakupów. Podobnie sytuacja wygląda w internetowych aptekach – wirtualny koszyk porzuca 68 proc. klientów – wynika z badania Gemius.

Podstawą jest dobra komunikacja z klientem. Jeżeli odpowiednio szybko handlowiec zareaguje, dotrze do klienta, to jest w stanie uratować tzw. porzucone koszyki – mówi Cezary Małuj.

Źródło: newseria.pl